Polonia w Calgary

Nowy Kościół Polski Królowej Korony Polskiej

W dniu 2 marca 1958 roku, odbyło się w obecności miejscowych kapłanów i ks. Proboszcza J. Orłowskiego, uroczyste poświęcenie kościoła Polskiej Misji Katolickiej w Calgary, którego dokonał J.E. ks. Biskup F.P. Caroll.  Kościół został nabyty dzięki ofiarności kolonii polskiej od greko-katolików za cenę $25,000, wraz z dobudowaną pięciopokojową plebanią. Misja posiada poza tym wartościowy plac nad rzeką Bow, przeznaczony pod ewentualną budowę nowej większej świątyni zaniechaną obecnie ze względu na zbyt wysoki koszt budowy.

Uroczystość ta była zakończeniem pięcioletnich starań Polonii w Calgary, Alberta o sprowadzenie polskiego kapłana i stworzenie parafii misyjnej. Liturgicznie była ona potrzebna z powodu zmiany patronatu świątyni. Kościół obecnie istnieć będzie pod patronatem matki Boskiej Królowej Polski, ukoronowanej 3 wieki temu przez Jana Kazimierza po odparciu najazdu szwedzkiego i po zwycięskiej obronie Jasnej Góry.

Nad pięknym ołtarzem z ciemnego dębu wisi obraz Matki Boskiej Częstochowskiej przesłany 50 lat temu do Jenner, Alberta, troskliwie przechowany przez ostatnich wiernych zanikłej parafii i dany obecnie przez nich w darze nowoutworzonej placówce w Calgary. Oczy Królowej Polski spoglądają na Jej poddanych z obrazu, który stanowi jednocześnie symbol wędrówek Narodu Polskiego po kuli ziemskiej.

W przemówieniu swoim ks. Biskup podkreślił znaczenie narodowych Misji Katolickich, które służyć mają utrwaleniu wartości tradycji poszczególnych grup narodowościowych w ramach jedności katolickiej, wnosząc tym sposobem uświęcone wiekami zwyczaje religijne do mozaiki etnograficznych uwarstwień Kanady. Na drodze zachowania kultu do tradycji narodowo religijnych tworzyć się będzie typ najgodniejszego obywatela nowego kraju.

Podczas rozwijania się uroczystego aktu rytualnego poświęcenia murów kościoła, przemówienia ks. biskupa, mszy św. i poświęcenia Drogi Krzyżowej, myśl obecnych wielokrotnie kierowała się ku pamięci po dwóch współtwórcach dokonanego dzieła tragicznie zmarłych na posterunku pierwszych duszpasterzy polskich w Calgary, których zgon tak boleśnie zaznaczył przebytą w ciągu ostatnich lat, drogę ku własnej parafii: byli to ks. Leon Trawicki, pierwszy kapłan, który w rok po przybyciu utonął w nurtach jeziora Pigeon Lake, troszcząc się o los spóźnionej łodzi z dziećmi polskimi i wypłynąwszy sam w nocy na jej spotkanie i ks. Prałat Władysław Słapa, przybyły do Calgary po pracy duszpasterskiej nad Polakami w krajach tropikalnych, zmarły na udar serca nadwątlonego długoletnią ofiarną i ciężką pracą.

Uroczystość, która się odbyła 2 marca, jest dowodem, że ofiara ich życia nie poszła na marne i w myśl zasady, że zbożne dzieło przetrwać musi swoich współtwórców, oczy obecnych kierowały się w stronę przybyłego świeżo z Polski trzeciego kapłana ks. Jana Otłowskiego ze Zgromadzenia Chrystusowego w Poznaniu, który z całym oddaniem siebie podniósł opuszczony przez dłoń zmarłych znak duszpasterski i objął ich duchową spuściznę. Oddanie i współpraca Polaków w Calgary towarzyszyć mu będą w jego pracy.

K.E. Skarzyński

Źródło: Biuletyn Kongresu Polonii Kanadyjskiej, okręg Alberta 3 V 1958